Oj, Helka
1357
tytuł:
Oj, Helka
Die Blanka, ja, die Blanka
gatunek:
foxtrot
muzyka:
oryginał z:?
1924 roku
słowa:
(wersja Ulatowskiego od Orkiestry Tanecznej Bonanza)
Gdzie wolskie są rogatki
Gdzie hałas i wrzawa
Tam mieszka Helka klawa
Morowy świata cud
Gibane kawalery
Łobuzy, frajery
I towarzystwo z wolskich stron
Wciąż Helce śpiewa w taki ton
Gdzie hałas i wrzawa
Tam mieszka Helka klawa
Morowy świata cud
Gibane kawalery
Łobuzy, frajery
I towarzystwo z wolskich stron
Wciąż Helce śpiewa w taki ton
Oj, Helka, oj, HelkaTyś mocna jest jak belkaMasz suknię po kolankaA czystaś jest, jak szklanka
Rany Helka, rany HelkaTyś dziewucha całkiem festSzemrana, gibanaWciąż trzymasz swój frajerski gest
Rzeźnicy i piekarze
Stolarze, murarze
Ślusarze i malarze
Kochają bardzo ją
Kupują jej karmelki
Sznaps, bułki, serdelki
I krzyczą głośno: Helka, pij!
Przegryzaj kichą, no i żyj
Na Wolskiej ”Pod kogutem”
Raz była zabawa
Tańczyła Helka klawa
I Ferdek Klapsztos też
Był Antek Majcher cwany
I Felek cacany
Harmonia rżnęła z całych sił
I każdy bezustannie wył
I nagle Antek Majcher
W tym strasznym zaduchu
Bęc Felka raz po uchu
I draka robi się
Nikogo nikt nie słucha
I leje się jucha
Gdzieś na policji jeszcze raz
Tam zaśpiewała granda wraz
(za Wielankiem)
Gdzie wolskie są rogatki
Gdzie hałas i wrzawa
Tam mieszka Helka klawa
Wybrany/Morowy świata cud
Gdzie hałas i wrzawa
Tam mieszka Helka klawa
Wybrany/Morowy świata cud
Szemrane kawalery
Kirkusy, frajery
I towarzystwo z wolskich stron
Wciąż śpiewa Helce w taki ton
I towarzystwo z wolskich stron
Wciąż śpiewa Helce w taki ton
Oj Helka, oj HelkaTyś mocna jest jak belkaMasz kieckę po kolankaI czystaś jest, jak szklankaRany Helka, rany HelkaTyś dziewczyna całkiem festSzemrana, gibanaI masz frajerski gest
Rzeźniki i piekarze
Stolarze, murarze
Ślusarze i wędkarze
Kochają bardzo ją
Stolarze, murarze
Ślusarze i wędkarze
Kochają bardzo ją
Kupują jej karmelki
Sznaps, piwo, serdelki
I krzyczą głośno Helka pij
Przegryzaj kichą no i żyj
Sznaps, piwo, serdelki
I krzyczą głośno Helka pij
Przegryzaj kichą no i żyj
Na Wolskiej ”Pod kogutem”
Raz była zabawa
Tańczyła Helka klawa
I Ferdek Klapsztos też
Tańczyła Helka klawa
I Ferdek Klapsztos też
Był Antek Majcher cwany
I Felek cacany
Harmonia rżnęła z całych sił
I każdy bezustannie wył
I Felek cacany
Harmonia rżnęła z całych sił
I każdy bezustannie wył
I nagle Antek Majcher
W tem wielkim zaduchu
Bęc Felka raz po uchu
I draka robi się
W tem wielkim zaduchu
Bęc Felka raz po uchu
I draka robi się
Nikogo nikt nie słucha
I leje się jucha
W komisariacie jeszcze raz
Tak zaśpiewała granda wraz
I leje się jucha
W komisariacie jeszcze raz
Tak zaśpiewała granda wraz
09.07.2018
Objaśnienia:
1)
majcher
-
nóż, zwłaszcza duży, do walki
2)
frajer
-
naiwniak, cienias lub nic, także: za frajer – za nic, za darmo
3)
granda
-
awantura
4)
morowy
-
godny uznania, z temperamentem
5)
cacana
-
ładna, ładny, miły, grzeczny
6)
tem
-
tym
słowa kluczowe:
Od Basi i OTBonanza.
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
Etykiety płyt
http://domar.edu.pl/slowa.php?strona=pioswie_<r=O&s=11
Klimowicz, Wacław, Niewinnie skazany : prawdziwe zdarzenia, pieśni i deklamacje, 1927, Warszawa, Wydawnictwo Trubadur Warszawy
https://polona.pl/item/niewinnie-skazany-prawdziwe-zdarzenia-piesni-i-deklamacje,OTY0NTc3MDk/10/#info:metadata
https://polona.pl/item/trubadur-polski-r-15-tydzien-4-24-stycznia-1925,NzkxNDE5MQ/3/#info:search:%22oj%20ma%C5%84ka%22
https://www.youtube.com/watch?v=2z_uE2CsFQU
Gdzie wolskie są rogatki
Gdzie hałas i wrzawa
Tam mieszka Helka klawa
Morowy świata cud
Gibane kawalery
Łobuzy, frajery
I towarzystwo z wolskich stron
Wciąż Helce śpiewa w taki ton
Oj Helka, oj Helka
Tyś mocna jest jak belka
Masz suknię po kolanka
A czystaś jest, jak szklanka
Rany Helka, rany Helka
Tyś dziewczyna całkiem fest
Szemrana, gibana
Wciąż trzymasz swój frajerski gest
Rzeźniki i piekarze
Stolarze, murarze
Ślusarze i malarze
Kochają bardzo ją
Kupują jej karmelki
Sznaps, bułki, serdelki
I krzyczą głośno Helka pij
Przegryzaj kichą no i żyj
Na Wolskiej ”Pod kogutem”
Raz była zabawa
Tańczyła Helka klawa
I Ferdek Klapsztos też
Był Antek Majcher cwany
I Felek cacany
Harmonia rżnęła z całych sił
I każdy bezustannie wył
I nagle Antek Majcher
W tym strasznym zaduchu
Bęc Felka raz po uchu
I draka robi się
Nikogo nikt nie słucha
I leje się jucha
Gdzieś na policji jeszcze raz
Tam zaśpiewała granda wraz
w.19 jednak "dziewucha" a nie dziewczyna
w.23 Rzeźnicy