Gwizdawka
617
tytuł:
Gwizdawka
Marche de nuit
gatunek:
polka
muzyka:
słowa:
info:
słowa chyba Ratolda.
Kiedy polka, to już klawoTaka na dwa pasTańczą w lewo, tańczą w prawoTańczy każdy, jak się daHarmonija rżnie od uchaTańczy cała braćTamten w klarnet dmuchaIle dechu staćBo to polka nasza co się zwieTaka polka fest, psia mać
Felek Migdał z Julką tańczą solo
On ją chwycił w pas
Że aż jej stanik trzasł
Lecz dla niej to w sam raz
Bo panny lubią, kiedy żebra bolą
Bolą, no i cóż
Choć w nosie kręci kurz
Lecz to jest polka, no i już
Co tu próżno stać
Więc dwa palce w gębę wsadź
Gwiżdż Hilary co masz sił
Byle tylko bigiel był
A tu Antoś, jakich mało
Zrobił smutną twarz
”Felek” - mówię - ”Puść to ciało
Ty mnie dobrze przecież znasz”
Ząb wyleciał tak od klapsa
No i dobra jest
Potem piją sznapsa
Już całują się
Bo to kompanija klawa, fajn
Przy tej polce, co się zwie
Felek, gdzie ty mieszkasz
Ja w potrzebie odprowadzę cię
Ech, ty frajerski łbie
Ja nigdzie, a ty gdzie
Ojoj, bo zawsze naprzeciwko ciebie
Mykam razy dwa
Więc śpijmy, gdzie się da
Bo takie życie urok ma
25.04.2019
Objaśnienia:
1)
fajn
-
(ang. fine, jid. niem. fein) fajnie, w porządku
słowa kluczowe:
Tekst od Bartłomieja.
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
Etykiety płyt
Taka na dwa pas
Tańczą w lewo, tańczą w prawo
Tańczy każdy, jak się da
Harmonija rżnie od ucha
Tańczy cała brać
Tamten w klarnet dmucha
Ile dechu stać
Bo to polka nasza co się zwie
Taka polka fest, psia mać
Felek Migdał z Julką tańczą
Z Tolą (?), o nią chwyć się w pas (?)
... dla nich czas
Lecz dla niej to w sam raz
Bo panny lubią, kiedy żebra bolą
Bolą, no i cóż
Choć w nosie kręci kurz
Lecz to jest polka no i już
Bo tu próżno stać
Więc se palce w gębę wsadź
Gwiżdż ... (Hilary?) co masz sił
Byle tylko bigiel był
A tu Antoś jakich mało
Zrobił smutną twarz
"Felek" - mówię - "Puść to ciało
Ty mnie dobrze przecież znasz"
To on wyleciał tak od klapsa (?)
No i dobra jest
Potem piją sznapsa
Już całują się
Bo to kompanija klawa
..., co się zwie
Felek, gdzie ty mieszkasz
Ja w potrzebie (?) odprowadzę cię
Ech, ty frajerski łbie
Ja nigdzie, a Ty gdzie
Ojoj, bo zawsze naprzeciwko Ciebie
Mykam razy dwa
Więc pijmy, gdzie się da
Bo takie życie urok ma
w.25 tak - "Hilary"
w.33 ząb wyleciał tak od klapsa
37-38 Bo to kompanija klawa, fajn, przy tej polce, co się zwie
w.41 bez ?