«
»
Stare Melodie na Facebook
StareMelodie.pl - kanał RSS

Kontrakty 497

tytuł:

Kontrakty

gatunek:
kuplety
muzyka:
słowa:

Bo czytać trzeba dobrze kontraktów zawsze treść,
a potem ich dosłownie do księgi trzeba wnieść.
To, czego nie opiszesz w kontraktach, wierzcie mi,
to dla Warszawy nie ma wartości ani wstyd.
Niejeden ramionami wzruszywszy, powie tak:

W kontrakcie tego nie ma,
w kontrakcie tego brak,
w kontrakcie tego nie ma,
w kontrakcie tego brak.

Pan majster ululany nad ranem mknie do dom
i ani się spodziewa, że tam go czeka grom.
Majstrowa zawołała „z twej pracy taki zysk!
Ach, Ty wstawiaku jeden” i dalej majstra w … buzię!
Pan majster osłupiały do żonki wyrzekł tak:


Młodziutkie pewne stadło – w ich sercu miłość drga -
dla przyjemności podróż poślubną odbyć ma.
Pakują rzeczy w dryndę, usiedli w ... coupé
wtem zjawia się teściowa i woła „weźcie mnie!”
Pan młody oburzony pokraśniał, gdyby rak, eh...


Młodzieniec swoją żonkę, przecudną niby kwiat,
jej ząbki jak perełki, a biust zachwyca świat
Lecz wnet w poślubnej schadzce ten cały zniknął szyk
bo ząbki od dentysty, a pulchność – to pan Flik.
Zawołał więc zdziwiony: „a tam się złapał tak”

Przepisała Iwona.

Legenda:
inc, incipit - incipit - z braku informacji o tytule pozostaje cytat, fragment tekstu z utworu
abc (?), (abc?) - tekst poprzedzający (?) jest mało czytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc ... def - tekst jest nieczytelny (przepisywanie ze słuchu)
abc/def - tekst przed i po znaku / występuje zamiennie
abc (abc) - wyraz lub zwrot wymagający opisu, komentarza
(abc) - didaskalia lub głupie komentarze kierownika

kierownik 2020-08-16 20:16
Całe szczęście, że w nagraniu nie występują bardzo niecenzuralne słowa... 😉
Żulik 2020-08-17 00:09
tu jest instrukcja co należy w przypadku napotkania takich słów robić:

https://staremelodie.pl/piosenka/2524/Moja_siostra_Zula

(dokładniej: w wierszu 26)
kierownik 2020-08-17 00:14
Uffff, dziękuję, bo na prawdę trudno się przed "tymi" słowami uchronić.
Iwona 2020-08-17 15:40
No to całość (prawie...)

Opisać trzeba dobrze kontraktów zawsze treść,
a potem ich dosłownie do księgi trzeba wnieść.
To, czego nie opiszesz w kontraktach, wierzcie mi,
to dla Warszawy nie ma wartości ani wstyd.
Niejeden ramionami wzruszywszy, powie tak:

W kontrakcie tego nie ma,
w kontrakcie tego brak,
w kontrakcie tego nie ma,
w kontrakcie tego brak.

Pan majster ululany nad ranem mknie do dom
i ani się spodziewa, że tam go czeka grom.
Majstrowa zawołała „z twej pracy taki zysk!
Ach, Ty wstawiaku jeden” i dalej majstra w … buzię!
Pan majster osłupiały do żonki wyrzekł tak:

W kontrakcie tego nie ma....

Młodziutkie pewne stadło – w ich sercu miłość drga -
dla przyjemności podróż poślubną odbyć ma.
Pakują rzeczy w dryndę, tych rzeczy brak w coupé
wtem zjawia się teściowa i woła „weźcie mnie!”
Pan młody oburzony pokraśniał, gdyby rak, eh...

W kontrakcie tego nie ma...

Młodzieniec swoją żonkę, przecudną niby kwiat,
jej ząbki jak perełki, a (biust jak ….?)
Lecz wnet w poślubnej schadzce ten cały zniknął szyk
bo ząbki od dentysty, a pulchność – to pan Flik.
Zawołał więc zdziwiony: „a tam cię złapał tak”

W kontrakcie tego nie ma...
Iwona 2020-08-18 17:46
Wiedziałam, że kierownik rozgryzie ten biust...
Dodaj komentarz
Szukaj tytułu lub osoby

Posłuchaj sobie

0:00
0:00
Etykiety płyt
Kontrakty
Kt: № 9828
Mx: 9828
 
 
Podobne teksty:
Kujawiaki nadwiślańskie 2
Przed ślubem i po ślubie 2
Takie życie 2
Piosenka o młodej żonie 2
Jak to można się żenić 2