Co lepiej mieć syna czy córkę
660
tytuł:
Co lepiej mieć syna czy córkę
Syn czy córka
gatunek:
dialog komiczny
muzyka:
słowa:
BOM:
(śpiewa)Słoneczko świeci, ptaszyna leci,
Warszawskie dzieci niech idą w bój.
Mój syn w ułanach, a Twój - w piechocie,
Na Polski łanach legionów rój.
(śmiech wszechobecny, jak zawsze u Bim-Bomów)
BIM:
Jak się masz, Bom! W tej chwili zaczniemy naszą gawędę! Otóż mam bardzo ciekawą zagadkę i zobaczę, czy Ty ją odgadniesz!BOM:
O kochany, ja każdą zagadkę odgadnę!BIM:
W takim razie słuchaj i odgadnij taką zagadkę: Co lepiej mieć - syna czy córkę?BOM:
Ma się rozumiéć, że lepiej jest mieć syna niż córkę!BIM:
A to dlaczego?BOM:
Dlatego, że z chłopakiem mniej kłopotu!BIM:
Mniej kłopotu?BOM:
No tak...BIM:
Nie, mój kochany, nie odgadłeś, bo lepiej jest, kiedy się ma córkę!BOM:
Córkę?BIM:
(wchodząc w słowo) Tak!BOM:
A dlaczego córkę?BIM:
A dlatego, że syn, kiedy wyrośnie i staje się już pełnoletnim, to w końcu musi jeszcze iść do wojska! A córka, kiedy wyrośnie, jest już panną w całej pełni, więc do wojska nie idzie, a na odwrót - wojsko do niej przychodzi!Tak! A teraz opowiem Ci bardzo ciekawy monolog wierszem:
Raz on i ona, nad brzegiem ruczaju,
Poszli... Gdzie? Do gaju!
I chcąc przemiłej oddać się zabawie,
Siedli... Gdzie? Na trawie!
On ją całować wśród leśnej roztoczy
Zaczął... Gdzie? W oczy!
Po czym całować, zmieniwszy swe gusta,
Zaczął... Gdzie? W usta!
Wtem panna wrzeszczy, wymknąwszy się trochę,
Bo mrówka jej wlazła... Gdzie? W pończochę!
A teraz cóś zagramy! Zaczynamy!
13.12.2020
Przepisała Bunia.
/Słoneczko świeci, ptaszyna leci,
Warszawskie dzieci niech idą w bój.
Mój syn w ułanach, a Twój - w piechocie,
Na Polski łanach legionów rój./ x2
(śmiech wszechobecny, jak zawsze u Bim-Bomów)
BIM: Jak się masz, Bom! W tej chwili zaczniemy naszą gawędę! Otóż mam bardzo ciekawą zagadkę i zobaczę, czy Ty ją odgadniesz!
BOM: O kochany, ja każdą zagadkę odgadnę!
BIM: W takim razie słuchaj i odgadnij taką zagadkę: Co lepiej mieć - syna czy córkę?
BOM: Ma się rozumiéć, że lepiej jest mieć syna niż córkę!
BIM: A to dlaczego?
BOM: Dlatego, że z chłopakiem mniej kłopotu!
BIM: Mniej kłopotu?
BOM: No tak...
BIM: Nie, mój kochany, nie odgadłeś, bo lepiej jest, kiedy się ma córkę!
BOM: Córkę?
BIM: (wchodząc w słowo) Tak!
BOM: A dlaczego córkę?
BIM: A dlatego, że syn, kiedy wyrośnie i staje się już pełnoletnim, to w końcu musi jeszcze iść do wojska! A córka, kiedy wyrośnie, jest już panną w całej pełni, więc do wojska nie idzie, a na odwrót - wojsko do niej przychodzi!
Tak! A teraz opowiem Ci bardzo ciekawy monolog wierszem:
Raz on i ona, nad brzegiem ruczaju,
Poszli... Gdzie? Do gaju!
I chcąc przemiłej oddać się zabawie,
Siedli... Gdzie? Na trawie!
On ją całować wśród leśnej roztoczy
Zaczął... Gdzie? W oczy!
Po czym całować, zmieniwszy swe gusta,
Zaczął... Gdzie? W usta!
Wtem panna wrzeszczy, wymknąwszy się trochę,
Bo mrówka jej wlazła... Gdzie? W pończochę!
A teraz cuś zagramy! Zaczynamy!
Chłop u fotografa
Bitka na weselu
Chrzciny u Walentego - komiczna zabawa
"Kujawiak", "Krakowiak"
Bańki mydlane (Oberfeld, Włast)
Oczywiście to tylko pozycja pierwsza z brzegu, nie chcę kierownika przesadnie obciążać resztą "towaru" 🙂