Nie bój się mamy!
1951
tytuł:
Nie bój się mamy!
gatunek:
foxtrot
muzyka:
oryginał z:?
1927 roku
słowa:
pochodzenie:?
scena:
Komunistką nie jestem,
lecz czasem protestem
zaczyna serce gniewnie bić.
Gdy opieka mamina
doskwierać zaczyna,
gdy mama uczy mnie jak żyć.
Co to za nuda, Boże drogi,
te wszystkie rady, te zasady, przestrogi,
gdy się mama wygada,
ja mówię: przesada,
a w duchu myślę sobie tak:
Nie bój się mamy,bo mama też nie była święta.Babcia wie, z babcią o tym pogadamy,bo dobra mama o tych sprawach dziś już nie pamięta.Nie bój się mamy,bo mama też nie była świętai na pewno było z nią to samo,z tą surową mamą,co ze mną jest.
Rówieśniczko, dziewczyno,
bądź dobrze z rodziną,
lecz nie daj się na kawał wziąć,
bo to wszystko kawały,
te wzniosłe morały,
ty sama sobą dobrze rządź!
Gdy trzeba kochać, no to trzeba,
za słodki całus nie upadnie grom z nieba,
gdyby nawet, to trudno, bez tego jest nudno,
pamiętaj więc o radzie mej
27.11.2014
Pełny tekst podał Bartek.
a autorem słów jest Herscheles (znany jako Hemar)
Komunistką nie jestem,
lecz czasem protestem
zaczyna serce gniewnie bić.
Gdy opieka mamina
doskwierać zaczyna,
gdy mama uczy mnie jak żyć.
Co to za nuda, Boże drogi,
te wszystkie rady, te zasady, przestrogi,
gdy się mama wygada,
ja mówię: przesada,
a w duchu myślę sobie tak:
Nie bój się mamy,
bo mama też nie była święta.
Babcia wie, z babcią o tym pogadamy,
bo dobra mama o tych sprawach dziś już nie pamięta.
Nie bój się mamy,
bo mama też nie była święta
i na pewno było z nią to samo,
z tą surową mamą,
co ze mną jest.
Rówieśniczko, dziewczyno,
bądź dobrze z rodziną,
lecz nie daj się na kawał wziąć,
bo to wszystko kawały,
te wzniosłe morały,
ty sama sobą dobrze rządź!
Gdy trzeba kochać, no to trzeba,
za słodki całus nie upadnie grom z nieba,
gdyby nawet, to trudno, bez tego jest nudno,
pamiętaj więc o radzie mej:
[znów refren]