Każdemu wolno kochać (Kataszek, Karasiński – Schlechter) 5768

---

https://www.youtube.com/watch?v=8xdXiCl-O7s A. Aston
https://www.youtube.com/watch?v=UXJBId2bdiI W. Conti i J. Brochwiczówna

Na Odeonie nagrał Wysocki z innym tekstem 😉

Conti i Brochwiczówna śpiewają też inny tekst zwrotki .

Ten?
http://staremelodie.pl/piosenka/1421/Kazdemu_wolno_kochac_Schlechter

Nie jeszcze inaczej. 🙂

Może ktoś wie, czy wersja Astona ta druga też jest z Syreny ?:)

Brzmi bardzo "Syrenowsko" 😉

Posłuchaj Nataszę:
http://staremelodie.pl/piosenka/468/Natasza_Bialostocki_Friedwald
Specyficzne nadużywanie talerza i klimat ten sam, więc do nagrania może pasować etykieta, ta tutaj. 😉

Pewnie masz rację Kierowniku 😉 Za to na Columbii lubili nadużywa talerz w rytmie tanga 😋

Nagranie Astona z tej płyty "Syreny"

Na Odeonie nagrał Wysocki

http://staremelodie.pl/piosenka/1421/Kazdemu_wolno_kochac_

Nie ogarniam, o co chodzi z tą piosenką?

W filmie zwrotki inaczej trza dopisać :p

ciekawostka 😉

http://www.russian-records.com/details.php?image_id=42190&mode=search

Kierowniku mp3 nie od tych nr 🙂

To od których???

No właśnie ciekaw jestem co to za wersja 🙂 Ta od etykiety to ta z YT 🙂

Więc tak, Aston z Syreny wersja kolejna. Nr katalogowe ok, ale matrycówka moze być -1

Ta wersja z mp3 mx23246-2

23246-2
Wersja nagrania z kanału syrenarecord bez indeksu. (23246)

Ja mam inaczej na mojej płycie , ta sama wersja co z kanału syrenarecord ma indeks- 23246-2....

(Komentarz okrutnie usunięty przez bezwzględnego kierownika...)

Nagrał na "Columbii" - E. Schlchter.

Marek, to własne, Własta czy Schelchtera? 🙂

Cóż, przyznam, że moje. Wiem, że przekroczyłem granice dobrego smaku, co niektórych może urazić i wcale się temu nie dziwię, ale miałem wenę, więc postanowiłem się podzielić taką hm... radosną twórczością...

Proponuję, by Kierownik usunął dokonania pana Marka ze strony staremelodie.pl. Z całym szacunkiem dla wysiłków pana Marka, to jest strona poświęcona zbieraniu śladów po - jak sama nazwa wskazuje - starych melodiach, a nie jest to miejsce wyżywania się amatorów wierszoklectwa. Bez obrazy, panie Marku, ale proszę sobie tworzyć gdzie indziej, a Kierownika jeszcze raz proszę o usunięcie dokonań pana Marka. Z doświadczenia 😉 wiem, że Kierownik jest władny usuwać różne dziwne posty, zatem - do dzieła 🙂 . Z góry dziękuję.

Z perspektywy czasu również zaczynam zauważać, że nie jest to parodia (jeżeli w ogóle można tak to nazwać) najwyższych lotów, ale cóż, tak jak pisałem, wena w tym przypadku wzięła górę, także coś tam skleciłem i postanowiłem się tym podzielić licząc na jakiekolwiek uznanie...
Skoro stałym bywalcom tej strony obecność mojego komentarza przeszkadza, to śmiało, proszę usuwać panie Kierowniku... 😉

A i przy okazji chciałbym pogratulować pomysłu na stworzenie tak świetnej biblioteki starych piosenek z przyjemnością słucha się tych starych szlagierów 🙂

Dziękuję za dobre słowo, Panie Marku.
Faktycznie, strona ma również działać jako materiał dydaktyczno-naukowy i nie chciałbym, żeby ktoś omyłkowo wziął Pana tekst za tradycyjny, antyczną interpretację czy historyczną parodię. Więc, Pan wybaczy...

Dziękuję.

Zastanawiam sie, czemu Emanuel Schlechter jest tak ZAPOMNIANY. Przeciez to GENIUSZ literacki. Talent poetycki na miare Tuwima lub Lesmiana, czy obecnie Osieckiej.

Prawdopodobnie dlatego, że zbyt szybko umarł. Może to zabrzmi nieco okrutnie, ale np. Szlengel, który również dokonał żywota w żydowskim getcie, jest dziś podobnie zapomniany, co jego wspomniany kolega po fachu. Przy okazji proszę zwrócić uwagę na to, że Tuwim raczej rzadko jest wymieniany jako autor przedwojennych tekstów piosenek, publikowanych pod pseudonimem Oldlen (no może poza po dziś dzień słynnymi ze "Szpiega w masce"), w końcu częściej myśli się o nim jako o twórcy bajek, albo o piewcy wczesnego socjalizmu w Polszy.

*słynnymi utworami ze "Szpiega w masce" - ucięło mi słowo.

Piosenka napisana pod koniec 1932 r., film miał premierę na początku 1933 r..

Za młodu słyszałem, że piosenka inspirowana była nowymi ustawami co do tolerowania miłości.

W 1932 roku praktyki homoseksualne przestały podlegać państwowemu napiętnowaniu (wykreślono z kodeksu karnego zapisy obowiązujące jeszcze od czasów zaborów). Coś więc musi być na rzeczy: https://pl.wikipedia.org/wiki/Sytuacja_prawna_i_spo%C5%82eczna_os%C3%B3b_LGBT_w_Polsce?wprov=sfla1

Tym bardziej, że w filmie śpiewał tę piosenkę Conti.

Piosenka, kierowniku, nie była inspirowana żadnymi ustawami. Niczego też, panie rabinie, nie ma na żadnej rzeczy. Zwyczajnie istnieje legenda, że - jak często ze szlagwortami - szlagwort stał się skrótowym określeniem sytuacji, w tym wypadku - zmiany prawa, która likwidowała kary za homoseksualizm. Jedna z wersji legendy mówi o zmianie kodeksu karnego w 1932 r., tj. o wprowadzeniu ujednoliconego kodeksu (wcześniej w każdej części obowiązywały prawa po zaborcach i nie wszędzie były kary za, jak to się kiedyś mówiło, miłość grecką). Druga legenda nt. szlagwortu mówi o złagodzeniu prawa po wprowadzeniu konstytucji majowej 1935 r..

Kierownik pomylił przyczynę ze skutkiem 😉 , albo przynajmniej kolejność, ewentualnie od biedy zbieżność terminów w 1932 r. 😉 . I naprawdę nic tu na żadnej rzeczy nie było i nie ma.

PS. Kierowniku, jak się nazywało przedsiębiorstwo Contiego 🙂 ?

Nie mogę napisać, bo mi tu młodzież zagląda...

Ale potajemnie poprawiać własne byki we wpisach, to kierownik już może, prawda? Się kierownictwo młodzieżą nie zasłania - oraz niech kierownictwo nie poprawia własnych błędów po cichu i z wykorzystaniem uprzywilejowanej, kierowniczej pozycji. Jak się najpierw napisało, kierowniku, ,,Tym bardziej, że w firmie śpiewał tę piosenkę Conti.", to na pytanie życzliwych 🙂 należy doprecyzować, o jaką firmę kierownictwu chodziło, a bez słowa nie zmieniać ,,firmie" na ,,filmie" i psuć.

To o jaką firmę kierownikowi-psujowi chodziło 🙂 ?

Czy duet Ławrusiewicza, to nie przypadkiem trio Ławrusiewicza, którego zdjęcie dodał ostatnio kierownik?

To chyba trzeba Krzysztofa spytać, skąd ten "Duet"?

Katalog zbiorczy podaje tylko, że jest to nagranie Zespołu Hawajskiego... z refrenem. Na drugiej stronie jest boston "Nie dręcz mnie".

Napiszę tak. Dostałem taką informację jak kupiłem tę płytę.
Faktem jest że po jednej i drugiej stronie śpiewa duet.

Czyli niestety żadnych dowodów. ):

W "Nowym Dzienniku" nr 5 (5 stycznia 1933) jest też informacja o koncercie polskich rewellersów i orkiestry Ławrusiewicza (Lano, Bugayski, Wróblewski).

Śpiewa może duet, ale na pewno gra trio.

Nagrał Tadeusz Faliszewski.