Złociste chryzantemy
28837
tytuł:
Złociste chryzantemy
Chryzantemy złociste
gatunek:
tango
muzyka:
oryginał z:?
1938 roku
słowa:
Chryzantemy cudne, szczerozłote
Na wystawie czekały co dzień
Wysyłając w przestrzeń swą tęsknotę
Od poranku, aż po wieczorny cień
I przyszedł ktoś tak smutnie zadumany
Co w oczach miał kryształy srebrnych łez
I w jesienny ranek zapłakany
Wyczekiwań chryzantem przyszedł kres
Chryzantemy złocisteW kryształowym wazonieStoją na fortepianieKojąc smutek i żalPoprzez łzy srebrno-mglisteDo nich wyciągam dłonieSzepcząc wciąż jedno zdanieCzemuś ty odszedł w dal
Nic mnie dzisiaj nie cieszyGdy skończyły się snyKtóż me serce uleczyI otrze z oczu łzy
Chryzantemy złocisteUśmiechnijcie się do mnieMoże wśród dawnych wspomnieńZaginie żal
30.01.2015
słowa kluczowe:
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
0:00
0:00
akompaniuje
Orkiestra Apolinarego Pindrassa bezpośredni transfer z matrycy (pozytyw)
⋯ ※ ⋯
Melodje
mx: 4686
0:00
0:00
akompaniuje
Orkiestra Apolinarego Pindrassa bezpośredni transfer z matrycy (pozytyw)
⋯ ※ ⋯
Melodje
mx: 4686-0
0:00
0:00
Posłuchaj na
Etykiety płyt
Kierownikowi się wszystko z sexem kojarzy?
"Włast wprost znieść nie mógł, że tekst tak popularnego przeboju wyszedł nie spod jego ręki. Obmyślał "rewanż". I wymyślił. Na serwetce w Adrii napisał "nowy" tekst refrenu.
Tyle fakty. Jest jeszcze pewna "urban legend" na ten temat.
Włast zjawił się pewnego dnia w Adrii w rozbawionym towarzystwie. Gdy dancingowa orkiestra - ówczesnym zwyczajem - zagrała refren piosenki bez wokalu - Włast z kompanią ryknęli ten "nowy refren" wzbudzając ogólną konsternację. Ponoć tylko faktowi, że wśród śpiewających było dwóch znanych i wpływowych pułkowników (Włast był legionistą i miał znajomości w tych kręgach) - należy przypisać to, że nie wezwano policji celem zaprowadzenia porządku, a wynikły skandal zatuszowano.
A inkryminowany tekst jest dobrze znany, choć uważany jest za "twórczość ludową" . Nieprawda. Ma autora. Oto słowa:
Płynie g...o potokiem
tańcząc tango wśród fal
czasem łypnie rdzawym okiem
i odpłynie gdzieś w dal
brakuje tekstów. Dokładnie 235 tekstów. Uprzedzając: na Starych Melodiach też ich nie ma 😉 .
ZZZ - tak się podpisywał ów włastopata i bardzo Go tutaj brak - być może ma spisanych, choć część, tych brakujących tekstów?
Był rok 1921. Artystka prezent przyjęła i nawet zaśpiewała, ale nie zrozumiała (a może nie chciała zrozumieć) jaki był ukryty podtekst podarunku. Nie o zdawkowe podziękowania słowne Włastowi chodziło.
Był rok 1921. Nagranie piosenki "Sumurun" prawdopodobnie nie zachowało się. Na szczęście do naszych czasów dotrwały nuty (są w Bibliotece Mazowieckiej).
A rozżalony Włast postanowił uderzyć nieco niżej. Swoimi piosenkami wylansował Stanisławę Nowicką - znaną pod nazwą "królowej tanga". Ale to już temat na dłuższą opowieść
Myślę, że sztywny pal Abrahama - szanowny Pan tak się podpisujący - może mieć kilka brakujących piosenek Baumrittera. Co najmniej. 😉
No szkoda. Trudno. Włast tyle czekał, to może jeszcze trochę da radę. Tym czasem czekamy na więcej od Jasnej! Niecierpliwie! 🙂
Pisać o mych wierszach żaden skryb nie musi
Lepiej, gdy nikt o nich nie napisze z was
Milsze mi jest zdanie Zosi lub Maniusi
Niż fachowe wasze obnażanie skaz
Ale już po dwóch latach Włast był górą. Do Warszawy niespodziewanie przyszła (tak, jak zresztą i dzisiaj) moda na bolszewizm. Wraz z nią płyta z piosenką o obwarzankach autorstwa Jakuba Jadowa z muzyką Bogomazowa. Tuwim i Włast odsłuchali ją wspólnie. To może być szlagier - stwierdził Tuwim - Muszę napisać do tego polskie słowa". Tymczasem polski tekst Własta powstał natychmiast po rozstaniu się postów. Włast - jak to miał w zwyczaju - wstąpił po drodze do domu na kawę i czekając na realizację zamówienia naszkicował słowa na serwetce. Na dodatek - widząc potencjał utworu Włast dołożył go natychmiast do już wystawianej rewii "Klejnoty Warszawy". Tuwim natomiast tekst tworzył i cyzelował, ale zajęło mu to parę dni. A gdy wreszcie skończył - wtedy cała Warszawa nuciła już "Bubliczki" tyle, że z tekstem Własta ; mimo tego, że słowa Tuwima były znacznie lepsze.
I odtąd w walce o dusze Maniuś i Zoś - Włast był już zawsze górą. I to bez względu na modę. Wszystko jedno czy na topie była "cygańskość", "hiszpańskość" czy "paryskość". Włast łapał nowinki najszybciej i nim lepiej piszący konkurenci (Tuwim, Hemar, Schlechter) się obudzili - on już zarzucił rynek tandetą. Tandetą chętnie graną i słuchaną. Gdyby dożył dzisiejszych czasów zapewne sprawowałby rząd dusz "narodu 500+" będąc gwiazdą disco polo.
Czy zatem Włast był grafomanem?
Nie.
Włast uprawiał kicz najzupełniej świadomie. Jako człowiek bardzo inteligentny - pierwszy zrozumiał, że narodu nie bawią skomplikowane gierki słowne (jak u Hemara) czy wyrafinowane formy poetyckie (jak u Tuwima). Naród chce czegoś "duszeszczipatielnego", czegoś co bez problemu zrozumie, łatwo zapamięta i czegoś, co sam będzie mógł zanucić nawet będąc "pod wpływem".
Marek Groński tak pisał o Właście:"Kult Własta wziął się z potrzeby zapełnienia pustki, jak istniała pomiędzy kulturą inteligencką a resztą społeczeństwa. Włast operował świadomie melodramatem, archetypem bajki o Kopciuszku, egzotyką. Podawał to w wersji maksymalnie zbanalizowanej, a więc tym łatwiej przyswajalnej.Włast świadomie z rozmysłem zniżał się do poziomu przedmiejskiej knajpy, magla, miłosnego świergotu półanalfabetów. Dopowiadał wszystko do kropki, po kropce pisał dalej, brnąc w nieznośny sentymentalizm, ckliwą lirykę, łatwiznę zużytych metafor. Każda droga prowadziła do nieuniknionego rymu: jak łez to kres, jak dal to żal, jak ust pąk to żar mąk”
http://staremelodie.pl/piosenka/382/Bubliczki
Nie mam tego tekstu (może jakiś detektyw znajdzie 😉 - Znam tylko autoparodię Tuwima napisaną naprędce (a co, nie tylko Włast pisywał na kolanie) - gdy na widowni QPQ dostrzeżono attache ambasady ZSRR - Owsiejenkę:
Mój papa w GiePeU,
Niczewo, dobrze mu,
A mama od toski zażywszy jad,
Ja z mojej mamieńki
Ściągnęła waleńki
I z bratem maleńkim
My poszli w świat
Kupitje sjemieczki
Towariszcz, sjemieczki,
Za tri kopiejeczki
Choroszyj towar
a cała historia opisana jest tu:
http://hej-kto-polak.pl/wp/?p=70592
Tekst Tuwima i nuty jest tu (jeśli ktoś ma nadmiarowego Kazia W. - ja nie mam 🙁
http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:wrFd8xVmzmkJ:nuty.pl/tytul/BUBLICZKI.html+&cd=2&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
Jest jeszcze trzeci tekst chronologicznie ponoć pierwszy, który nie zdobył popularności, bo też nawet tekst Własta jest przy nim arcydziełem poezji (Roman Jaxa Kwiatkowski):
Mój ojciec grafem był,
W pałacach Moskwy żył
Z całego świata kpił,
Bogactwa miał.
Lecz bolszewicki ład
Wsio zniszczył, gdy car padł,
I zniknął po nim ślad,
Wśród huku dział.
Kupicie bubliczki,
Od biednej dziewiczki
I dajcie dzieniczki,
Ja was proszu.
Wnet noc już nastanie,
Kupujcie grażdanie,
Potem na świdanie
Ja k wam pajdu
Ja docz bajarskaja,
Klejnoty miałam ja,
Na wszystkich piękność ma
Rzucała czar.
Zabili ojca, mać,
/ I ja lat prawie piać
Sprzedaję, proszę brać,
Ten mój towar.
Kupicie bubliczki, ...
A gdy nastanie nocz,
Ja burżujskaja docz,
Odrzucam kosz mój procz
I w restauran
Wnet idę szaleć, pić,
Bo chcę swój smutek skryć,
Jak bolszewiczka żyć,
Idu tam w tan
Kupicie bubliczki, ...
https://www.youtube.com/watch?v=NzflB_ThDGU
http://staremelodie.pl/piosenka/1000/Piosenka_przypomni_ci
Złociste chryzantemy Des chrysanthèmes d’or
Chryzantemy cudne, szczerozłote De beaux chrysanthèmes d’or pur
Na wystawie czekały co dzień, en vitrine attendaient tous les jours
Wysyłając w przestrzeń swą tęsknotę envoyant dans l’univers entier leur nostalgie
Od poranku aż po wieczorny cień. du matin jusqu’à l’ombre du soir.
I przyszedł ktoś, tak smutnie zadumany, Et est arrivé quelqu’un bien tristement pensif
Co w oczach miał kryształy srebrnych łez qui avait dans ses yeux des cristaux de larmes d’argent
I w jesienny ranek zapłakany et un matin d’automne larmoyant
Wyczekiwań chryzantem nadszedł kres. l’impatiente attente des chrysanthèmes prit fin.
Chryzantemy złociste Les Chrysanthèmes d’or
W kryształowym wazonie dans un vase en cristal
Stoją na fortepianie, se tiennent sur un piano
Kojąc smutek i żal. apaisant la tristesse et la peine.
Poprzez łzy srebrno mgliste Avec aux yeux des larmes argentées et troubles
Do nich wyciągam dłonie, je leur tends mes mains
Szepcząc wciąż jedno zdanie: murmurant toujours une seule phrase :
Czemu odeszłaś w dal? Pourquoi es-tu partie au loin ?
Nic mnie dzisiaj nie cieszy, Rien ne me réjouit aujourd’hui
Gdy skończyły się sny, quand les rêves sont finis.
Kto me serce uleczy, Qui guérira mon cœur
I otrze z oczu łzy? et effacera de mes yeux les larmes ?
Chryzantemy złociste, Chryzanthèmes d’or
Uśmiechnijcie się do mnie, souriez-moi !
Może wśród dawnych wspomnień Peut-être, au milieu des souvenirs lointains
Zaginie żal ... se dissipera la douleur…
https://archive.org/details/78_zlociste-chryzantemy-golden-chrysanthemums_z.-maciejewski-marisha-data-i-jej-gita_gbia0000941a
http://www.45worlds.com/78rpm/record/nc753781us
https://www.youtube.com/watch?v=90IFRj1kYI0
Walter Maksimovich
(1952)
Pani Bielicz zmarła w wyniku zazdrości innej kobiety we wrześniu 1937 r. (na dole po lewej):
https://polona.pl/item/dzien-dobry-r-7-nr-252-11-wrzesnia-1937,MTUxNjkwNDk/0/#info:metadata
https://polona.pl/item/antena-ilustrowany-tygodnik-dla-wszystkich-r-5-nr-47-20-listopada-1938,OTI0NDAwMg/26/#info:metadata