Luiza
1011
tytuł:
Luiza
”Louise”
gatunek:
foxtrot
muzyka:
oryginał z:?
1929 roku
słowa:
pochodzenie:?
scena:
Twej miłości zdrój
Na ust twych spływa kwiat
Imię twe
Prześladuje mnie
I biegnie za mną w ślad
I biegnie za mną w ślad
Pączki białych różŁany trawy i zbóżPtaszki wśród chmurI owieczki wśród górI rybki teżRyczą, jak zwierzO Luizo, LuizoDrży zegara dzwonI gitary brzmi tonWiatr pośród drzewW dal zanosi swój śpiewI w uszach mychImię twe brzmiO Luizo, mój śnieMuszki, co mnie gryząKiedy tonę w śnieBrzęczą ciągle: LuizoAch, to cieszy mnieA gdy wracam samDo Stolicy mej bramZnów refren tenSłyszę ciągle przez senWagonów wążStuka mi wciążO Luizo, mój śnie
Nie wiem skąd
Jakiś dziwny prąd
Przeszywa mnie na wskroś
Latam ja
Latam ja
W słońcu wolny ptak
I czuję w sobie coś
Tupot ludzkich nógKtóre walą o brukTrąbki stu autRwetes ulic i gwałtLampki żółty wzrokKrzyczy co krokO Luizo, LuizoJazzband, który graI reklamy ze szkłaDeszczyk co mżyGazeciarze i ćmyMiasto we mgleImię twe śleO, Luizo, mój śnieW oczach mi się dwoiSerce wpół się rwieI miast Luizy mojejWidzę Luizy dwieNęci każda z nichKażda błyszczy, jak szychDrżę niby liśćNie wiem dokąd mam iśćI cały drżącWołam, wśród żądzO Luizo, weź mnie
28.10.2016
słowa kluczowe:
Przepisał Krzysztof, korekta Nemo.
Twej miłości zdrój
Na ust twych spływa kwiat
Imię twe prześladuje mnie
I biegnie za mną w ślad
Pączki białych róż i lany trawy i zbóż
Ptaszki wśród chmur i owieczki wśród gór
I rybki też ryczą jak zwierz
O Luizo, Luizo
Drży zegara dzwon i gitary brzmi ton
Jak pośród drzew w dal zanosi się śpiew
I w uszach mych imię twe brzmi
O Luizo mój śnie
Muszki tam mnie gryzą kiedy tonę w śnie
Brzęczą ciągle Luizo ach to cieszy mnie
A gdy wracam sam do Stolicy mej bram
Znów refren ten słyszę ciągle przez sen
Wagonu ..... stuka mi wciąż
O Luizo mój śnie
Nie wiem skąd jakiś dziwny prąd przeszywa mnie na wskroś
Wzlatam ja w słońcu wolny ptak i czuję w sobie coś
Tupot ludzkich nóg które walą o bruk
Trąbki stu aut, rwetes ulic i gwałt
Lampki żółty wzrok krzyczy co krok
O Luizo, Luizo
Jazzband który gra i reklamy ze szkła
Deszczyk co mży , gazeciarze i ćmy
Miasto we mgle i ... śle
O Luizo mój śnie
W oczach mi się dwoi
Serce wpół się rwie
I miast Luizy mojej
Widzę Luizy dwie
Nęci każda z nich
Błyszczy jak szych
Drżę niby liść
Nie wiem dokąd mam iść
I cały drżąc
Wołam wśród żądz
O Luizo weź mnie
Uporządkuje Kierownictwo
Drży zegara dzwon
I gitary brzmi ton
WIATR pośród drzew
W dal zanosi SWÓJ śpiew
I w uszach mych
Imię twe brzmi
O Luizo, mój śnie
Nie wiem skąd
Jakiś dziwny prąd
Przeszywa mnie na wskroś
LATAM ja
W słońcu wolny ptak
I czuję w sobie coś
Jazzband, który gra
I reklamy ze szkła
Deszczyk co mży
Gazeciarze i ćmy
Miasto we mgle
IMIĘ TWE śle
O, Luizo, mój śnie
Wersja ciut starsza: https://www.youtube.com/watch?v=zmL9nxED53s (1944 r.).
Pochodzenie oryginału: film pt. https://alchetron.com/Innocents-of-Paris (1929 r.).
Dręczyło mnie, co to jest szych(w.66) i już wiem - to nitka owinięta drucikiem, używana do haftów i wyrobów pasmanteryjnych (pewnie dlatego błyszczała).